Mróz, mrozem ale na dwór i tak wychodziłyśmy aby misia mała się hartowała. Po paru rundach po ppodwórku Ala spała w najlepsze a mama do łopaty-tej od śniegu oczywiście. Fajnie sobie spała ok godz, opatulona tak, że tylko nosek wystawał. Dzięki naszym spacerom prawie przy każdej pogodzie Alcia nie choroważa ani razu i oby tak dalej.
Przynajmniej dzieciaki z tej pogody skorzystają jak należy :)
OdpowiedzUsuńAli śnieg bardzo się podoba ale jeszcze nie umie się nim bawić, pewnie następnej zimy będzie szaleć na śniegu
OdpowiedzUsuńNa pewno będzie szaleć:) Moje dziewczynki uwielbiają lepić bałwana:)
UsuńU nas też mróz, brrr zapowiadają -18 na noc
Na pewno będziemy lepić :) u nas teraz -17 brrrrr
UsuńU nas też niestety jest mróz, ale staramy się wychodzić chociaż na krótkie spacerki:)
OdpowiedzUsuńI słusznie, tylko na dobre malutkiej to wyjdzie :)
UsuńFajnie, że Malutka może cieszyć się śniegiem i użyć trochę jazdy na sankach itp ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor wózka.
U nas śniegu mało a i mróz umiarkowany choć ma się pogorszyć, niestety towarzyszy wiatr :(
Dzisiaj w domku byłyśmy bo było baaaardzo zimno, ale jak tylko mróz będzie mniejszy znowu na sanki pójdziemy. Wózek jest intensywnie zielony, z racji tego, że my z lasu a śpiworek fartem udało mi się dobrać pod kolor :) śniegu możemy użyczyć, u nas sporo jak widać
OdpowiedzUsuń